środa, 27 stycznia 2016

Hu hu ha - zima wcale nie jest zła

Za oknem ponuro, mglisto i szaro. Niektórzy z nas tęsknią za śnieżną, niekoniecznie mroźną zimą. Dzieci chciałyby pojeździć na sankach czy nartach, ale nie ma na to warunków. Czekając na prawdziwą zimę, przygotowałam dla przedszkolaków zimowy program rozrywkowy. Tym razem to nie dzieci zawitały do biblioteki, tylko ja skorzystałam z uprzejmości Pani Joli i odwiedziłam przedszkole z zagadkami, zadaniami i propozycjami zajęć plastycznych.
Na początku było lepienie bałwana. Całość wykonaliśmy z masy solnej przygotowanej na miejscu. Oczy, guziczki i nos zrobione były z plasteliny, a kapelusz z plastikowych nakrętek po napojach.
 


Następnie były kalambury. Dzieci odgadywały co można robić zimą: była jazda na nartach, sankach, łyżwach, lepienie bałwana, robienie aniołków, zabawa w śnieżki i kulig. Oczywiście dzieci wszystko pięknie odgadły. Potem były zagadki zimowe, po których zaprosiłam dzieci do ozdabiania śnieżynek kolorowymi brokatami.
 
Kiedy śnieżynki były gotowe urządziliśmy bitwę na śnieżki. Śnieżki przygotowałam wcześniej 
z kawałków gazety. Dzieci z wielkim entuzjazmem ruszyły do boju. 


 

Na zakończenie, zaprosiłam dzieci jeszcze raz do stolików na malowanie świeczkami. Miały zabawić się w Pana Mroza i wykonać bajeczne malunki. Razem z Panią Jolą pomalowałyśmy na niebiesko prace dzieci. Wszystkie prace można obejrzeć w Przedszkolu  - zapraszam.

Ostatnim punktem programu była piosenka "Zima, zima, zima", którą dzieci już znały.W parach "jeździły" saneczkami w kuligu, a Pani Jola dzwoniła dzwoneczkami.

 
 Dzieci pożegnały mnie tanecznie i wróciłam do biblioteki z nowymi pomysłami. 
Dziękuję dzieciom, że tak chętnie uczestniczyły w zabawach i tak pięknie wykonywały różne prace plastyczne. Dziękuję Pani Joli za serdeczne przyjęcie i pomoc.



sobota, 23 stycznia 2016

Kiedy babcia była mała...

21 stycznia swoje święto obchodzą babcie, 22 stycznia - dziadkowie. Z tej racji, w szkołach i przedszkolach, mają miejsce uroczyste apele i spotkania z dziadkami.
W tym roku, w filii bibliotecznej w Żyznowie, po raz pierwszy, zaprosiłam dzieci na spotkanie, którego tematem przewodnim były babcie. Na tym spotkaniu, chciałam dzieciom powiedzieć i pokazać, co robiły babcie, kiedy były w ich wieku. Stąd tytuł zaczerpnięty w wiersza I. Suchorzewskiej (oczywiście tytuł wiersza brzmi "Kiedy babcia była mała") i goście - uczniowie klasy I wraz z wychowawczynią Panią Małgorzatą Pilch.
Na wstępie każde dziecko krótko opowiedziało o swoich dziadkach: jak mają na imię, ile mają lat, co lubią robić. Następnie pokazała bajki, które babcie czytały i zrobiliśmy kwiatki dla babci i dziadka. Każde dziecko własnoręcznie wycinało i wyklejało przygotowane elementy. W trakcie tych prac, uczniowie słuchali bajki o Czerwonym Kapturku, którą odtworzyłam z płyty gramofonowej na adapterze.A oto jak nam wyszły kwiaty:
 

Dużym zainteresowaniem cieszyły się gry, w które bawiły się nasze babcie. Były to znane już klasy i jak się okazało nieznana gra w gumę. Ponieważ uczniów w klasie I jest dużo i gra w gumę sprawiała pewne trudności, doszliśmy tylko do "piątek". Kto chce się nauczyć tej gry - zapraszam do biblioteki, chętnie pokażę i nauczę. Zaprezentowałam także grę w "hacele" ( może w innej miejscowości gra ta nazywa się inaczej). Polega ona na tym, że jest 5 kamyków (w oryginale są to grube śruby, które wykorzystuje się przy podkuwaniu koni). W pierwszej turze podrzuca się jeden kamyk zgarniając pozostałe. W drugiej turze podrzuca się kamyk i zgarnia po dwie pary, w trzeciej - trzy kamyki i tak dalej.
 


 Po fizycznym wysiłku i uzupełnieniu płynów, zasiedliśmy do stołu, gdzie wykonaliśmy jeszcze jedną laurkę - dla drugich dziadków.

Gdy prace były gotowe, poprosiłam dzieci, by usiadły na dywanie. Miałam dla nich niespodziankę. Czy ktoś jeszcze pamięta bajki na przeźroczach? Dzięki Pani Joasi z filii bibliotecznej w Wysokiej Strzyżowskiej mogłam dzieciom pokazać rzutnik i wyświetlić bajki. Były to dwie krótkie historyjki: "Pan Kamyczek o cukierkach" (pierwszaki dostały do schrupania właśnie cukierki) i "Tomcio Paluch".

 Na zakończenie spotkania uczniowie wypożyczyli sobie bajki, otrzymali zakładki i ze zrobionymi przez siebie laurkami wrócili do szkoły.

niedziela, 10 stycznia 2016

Żegnamy Stary Rok

Rok 2015 przeszedł już do przeszłości. Nadszedł czas podsumowań. Co działo się w Naszej bibliotece? - możecie prześledzić wydarzenia , o których pisałam na blogu. Dziś chciałam pochwalić Klaudię - najlepszą czytelniczkę Naszej biblioteki. Klaudia korzysta ze zbiorów bibliotecznych regularnie. Pożycza dużo pozycji i nigdy nie przetrzymuje wypożyczonych książek. Już parokrotnie otrzymała ode mnie dyplomy i nagrody książkowe, ale dziewczyna jest tego warta. Na zakończenie roku 2015 wręczyłam Klaudii kolejny dyplom wraz z książką. Chciałam w ten sposób podziękować Klaudii za to, że tak chętnie korzysta z Naszej biblioteki. Mam nadzieję, że Klaudia nadal będzie pobijała rekordy w czytelnictwie i będzie brała udział w zajęciach organizowanych przez Naszą bibliotekę. Klaudia - gratuluję i dziękuję.
Dziękuję także Pawłowi - naszemu informatykowi, który zawsze chętnie pomaga i rozwiązuje wszelkie komputerowe problemy.