następnie zorganizowałam wyścigi w dmuchaniu balona (tak się złożyło, że była drużyna dziewcząt (5 osób) i chłopców (4 osoby) - wygrały dziewczęta),
potem podzieliłam klasę na dwie grupy (koziołki (3 osoby) i wilki (6 osób)) i sprawdziliśmy, czy poznamy kolegów tylko po dłoni - były pewne trudności,
a na koniec wilk polował na zająca (wilk miał przewiązane oczy i musiał odnaleźć zająca i poznać kto tego zająca udaje).
Na zakończenie spotkania dzieci ułożyły puzzle z bajkowymi wilkami,
wysłuchały bajki o "Wilczym chlebie" i zjadły krówkę (jak prawdziwy mięsożerny wilk - oczywiście chodzi o ciastko - krówkę).
Dziękuję Pani Halinie i dzieciakom za serdeczne przyjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz